Część tekstów musimy przynosić na zajęcia, ale z większością wystarczy zapoznać się we własnym zakresie. W takim przypadku forma elektronicznej lektury to duża oszczędność czasu i szansa na przeczytanie książki, nawet jeśli brakuje jej w bibliotekach stacjonarnych, czyli np. tuż przed sesją.
Ebook jest, oczywiście, rozwiązaniem najwygodniejszym, jednak niektóre książki nie są dostępne do ściągnięcia bezpłatnie, natomiast można je za friko
czytać online. Taką możliwość daje
Polska Biblioteka Internetowa -- największy, najwygodniejszy i najbardziej atrakcyjny dla studenta polonistyki zbiór tekstów, które można przeglądać bez ograniczeń na ekranie własnego komputera. Można założyć tam konto (rejestracja trwa mniej niż minutę, a zyskujemy możliwość stworzenia np. własnej półki z książkami) lub korzystać z czytelni jako użytkownik anonimowy. Panel obsługi jest funkcjonalny, wyszukiwanie w katalogu proste. Dla wygody warto dostosować okno wyświetlania książki do takich rozmiarów, by tekst nie był rozciągnięty na szerokość całego ekranu i można zacząć czytać:
Taka forma lektury Lalki byłaby męcząca i niekomfortowa -- nie da się ukryć, że oczy trudzą się podczas czytania z ekranu komputera, ale w przypadku krótszych tekstów, noweli, opowiadań czy poezji, czytelnia PBI sprawdza się świetnie.
O czym warto pamiętać? Po pierwsze o tym, że korzystanie z PBI jest całkowicie darmowe. Po drugie, że znajdziemy tam szeroki wybór tekstów zarówno z literatury polskiej, jak i obcej oraz z każdej epoki, jednak im dalej w głąb dwudziestego wieku, tym oferta jest uboższa, co wiąże się "żyjącymi" prawami autorskimi do nowszych publikacji. Po trzecie, że część najstarszych pozycji ma formę skanów -- i tu minus dla PBI, ponieważ obraz nie dostosowuje się automatycznie do rozmiarów ekranu, co na większości komputerów praktycznie uniemożliwia wygodną lekturę. Na szczęście, znakomita większość pozycji ma formę taką jak na obrazku powyżej. I jeszcze jeden drobiazg -- niektóre utwory są przetworzone do wersji elektronicznej drogą konwersji ze skanu (OCR), co w przypadku starszych wydań skutkuje czasem obecnością mniej lub bardziej licznych literówek; nie stanowi to jednak większego utrudnienia dla czytelnika.
Generalnie czytelnia PBI jest godna polecenia i będę do niej niejednokrotnie odsyłać w postach z listami lektur, zwłaszcza wtedy, gdy nie znajdę bezpłatnych ebooków.
